Ci, którzy żyją w związkach często jej łakną. Samotni wierzą, że jest tylko etapem przejściowym. Samotność… Ale co by się stało, gdyby samotność zniknęła? Czy świat rzeczywiście stałby się lepszym miejscem?
„THE LOBSTER” greckiego reżysera, Yorgosa Lanthimosa, którego filmy przyniosły mu międzynarodową sławę, to jego pierwsza anglojęzyczna produkcja. „Kieł” przyniósł mu nagrodę Un Certain Regard w Cannes w 2011 roku, zyskał również nominację do Oscara w kategorii najlepszego filmu nieanglojęzycznego. „Alpy” zdobyły nagrodę dla najlepszego scenariusza podczas festiwalu filmowego w Wenecji w 2012 roku.
Filmy Yorgosa Lanthimosa to współczesne alegorie człowieczeństwa, kondycji społecznej człowieka. Skupia się on na najważniejszych aspektach człowieczeństwa, pokazując je w bardzo świeży, oryginalny sposób. Jest w nich wiele radości, humoru i zarazem potężna dawka smutku, a nawet przemocy.
„THE LOBSTER” to poruszająca miłosna historia, osadzona w niedalekiej przyszłości, gdzie – podług zasad panujących w Mieście (The City) – samotność nie jest mile widziana. Bez względu na wiek, wielkomiejscy single są aresztowani i osadzani w Hotelu (The Hotel). 45 dni to czas, w którym powinni znaleźć przysłowiową drugą połowę. Jeśli nie uda im się ta sztuka, staną się zwierzętami, którymi sami chcieliby być po śmierci. W zwierzęcej skórze zostaną wypuszczeni do Lasu (The Woods). Jeden z mężczyzn osadzonych w Hotelu ucieka, by odzyskać wolność. W Lesie, pośród innych samotnych, zakochuje się, choć wie, że to wbrew regułom panującym w tym miejscu.
Scenariusz filmu powstał na podstawie wieloletnich obserwacji i dyskusji nad kondycją dzisiejszego człowieka, rozważań nad życiem, ludźmi, ich wzajemnymi relacjami i zachowaniami – społecznymi i indywidualnymi.
Lanthimos: – Pomysł na ten film wziął się z dyskusji nad niepowstrzymaną potrzebą dzisiejszego człowieka do bycia z kimś, bycia w związku. Ale nie tylko, ważne jest tu także spojrzenie społeczeństwa na ludzi, którym nie udaje się zbudować związku i są samotni. Jest to postrzegane jako błąd, ułomność. Ale to także film o strachu przed byciem samotnym.
Efthimis Filippou (współscenarzysta): – Chcieliśmy napisać historię o miłości. Dlatego musieliśmy zastanowić się, czym dziś miłość jest dla ludzi. Jak powiązana jest z życiem społecznym i samotnością.
Reżyser zgromadził do filmu doborową obsadę aktorską, wśród nich m.in. Colin Farrell, John C. Reilly, Léa Seydoux, Rachel Weisz…
ZWIASTUN









