Tragikomiczne spojrzenie na małomiasteczkową rzeczywistość
„MATKA”, (kandydat Estonii do Oscara 2017) w reżyserii Kadri Kõusaar, prezentowany w sekcji Odkrycia na ostatnim Warszawskim Festiwalu Filmowym, oryginalny thriller w stylu Agathy Christie, zabarwiony fantastycznym czarnym humorem.
…Tytułowa matka, Elsa, mieszka na estońskiej prowincji, w jednej z tych małych mieścin, gdzie wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą. Bohaterka opiekuje się synem Laurim, który przebywa w śpiączce po tajemniczym postrzeleniu.
Elsa bardzo dba o syna, ale męczą ją niekończące się odwiedziny. Lauriego, który pracował jako nauczyciel, odwiedzają koledzy i koleżanki z pracy, uczniowie, przyjaciele, dziewczyna – i wszyscy oni wywnętrzają się Elsie o swoich problemach. Tymczasem miasteczko aż huczy od plotek na temat postrzelenia. Kto i z jakiego powodu mógł zrobić coś takiego w miejscu, gdzie każdy zna każdego jak własną kieszeń?
Prasa o filmie:
Intrygujący, pięknie zagrany, bardzo realistyczny. Nie sposób nie polecić Scott Clark, Cinehouse
Morderczo zabawny Stephen Dalton, The Hollywood Reporter
Humor jak w „Fargo” – sama przyjemność w oglądaniu Jay Weissberg, Variety
Piękne zdjęcia z naturalnym światłem, które służy jako przeciwwaga dla mrocznego tematu Caroline Ely, Film-Forward
ZWIASTUN