Udar słoneczny

Udar słoneczny
Solnechnyy udar

Rosja, 2014
Gatunek: dramat
Scenariusz: Nikita Michałkow
Reżyseria: Nikita Michałkow
Obsada: Martinsh Kalita, Viktoriya Solovyova, Anastasiya Imamova
Czas trwania: 160 min

    „UDAR SŁONECZNY” w reżyserii Nikity Michałkowa powstał na motywach dziennika „Przeklęte dni” i opowiadania „Udar słoneczny” Iwana Bunina.  To feeryczna opowieść o gwałtownej i niespodziewanej miłości. Zaledwie jedna namiętna noc spędzona z nieznajomą jest dla głównego bohatera początkiem miłosnego obłędu. Ten „udar słoneczny” nie mija nawet w dni zagłady Imperium Rosyjskiego.

        …Znudzony codziennym obozowym życiem, kapitan ucieka myślami jak najdalej od rozgrywającej się dokoła tragedii, wspomina dawne, błogie, przedwojenne czasy, gdy był jeszcze porucznikiem i w czasie rejsu parowcem po Wołdze przeżył najwspanialszy romans w swoim życiu. Wraz z jego myślami także widzowie przenoszą się o trzynaście lat wstecz...   

                 Akcja dzieła rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych; każda z nich odnosi się do innego tekstu Bunina. Głównego bohatera – teraz już byłego kapitana armii carskiej – poznajemy w listopadzie 1920 roku, kiedy to po klęsce wojsk dowodzonych przez generała Piotra Wrangla znalazł się w niewoli bolszewickiej i trafił do tak zwanego obozu filtracyjnego w Odessie. Tam, wraz z setkami innych, czeka na decyzję w sprawie swojej przyszłości. Oczywiście liczy na to, że uda mu się zachować życie; może nawet w swej łaskawości Włodzimierz Iljicz Lenin pozwoli więźniom opuścić Rosję radziecką i udać się na emigrację. Takie myślenie jest oczywiście przykładem skrajnej naiwności, a koniec – zarówno ten historyczny, jak i filmowy – jest z góry przesądzony, co wiadomo już od momentu, gdy na ekranie pojawiają się dwie autentyczne postaci: węgierski komunista Bela Kun (rok wcześniej zmuszony do ucieczki ze swojej ojczyzny po wielce nieudanym eksperymencie ustrojowym pod postacią Węgierskiej Republiki Rad) oraz żydowska politruczka Rozalia Ziemliaczka-Załkind. Oboje byli bowiem w tamtym czasie odpowiedzialni za stosowanie bezwzględnego terroru wobec wziętych do niewoli „białych” oficerów. Dzisiaj moglibyśmy ich nazwać bez cienia wątpliwości zbrodniarzami wojennymi.

       W filmie Michałkowa nie oglądamy wielkich gwiazd kina, reżyser – jak sam twierdzi – postanowił obsadzić główne role młodymi aktorami, jeszcze nieopatrzonymi publiczności, co jedynie wyszło filmowi na dobre.




ZWIASTUN

Legenda emisji

Kup / Rezerwuj bilet
Anulowane
Brak miejsc
Ostatnie wolne miejsca
Sprzedaż online zakończyła się

Instytucja Filmowa SILESIA FILM