"ZANIM ZASNĘ" w reżyserii Rowana Joffé to ekranizacja światowego bestsellera Stevena J. Watsona, jednego z najlepszych thrillerów XXI wieku.
Co sprawia, że jesteśmy tym, kim jesteśmy? Czy człowiek jest tylko sumą swych wspomnień? Co z nas pozostanie po odjęciu tych wspomnień? To tylko kilka z ważnych pytań, które pojawiły się w głowie Stevena J. Watsona podczas pracy nad debiutancką powieścią.
...Christine codziennie budzi się nie pamiętając kim jest i nie potrafiąc przypomnieć sobie żadnych faktów z przeszłości. Będąca efektem wypadku sprzed lat amnezja sprawia, że jest uzależniona od otaczającego ją troską męża. W celu uporządkowania rzeczywistości prowadzi pamiętnik, w którym opisuje otaczający ją świat. Gdy jej zapiski zaczynają coraz bardziej odbiegać od tego, co słyszy od współmałżonka, postanawia za wszelką cenę odkryć prawdę o swojej przeszłości...
Film "ZANIM ZASNĘ" podejmuje ważne i uniwersalne tematy jak ludzka tożsamość, niespełniona miłość oraz utrata kogoś bliskiego. To trzymający w napięciu thriller. "Kobieta budzi się i nie rozpoznaje mężczyzny, który leży u jej boku", mówi producentka Liza Marshall. "Idąc po swoje ubrania, staje przed lustrem i zauważa, że ma 40 lat, a nie 27, tak jak uważała. Spogląda na ścianę, która jest upstrzona karteczkami z informacjami typu "To jest twój mąż". Mężczyzna budzi się w tym momencie i potwierdza, że jest jej mężem. Wszystko to dzieje się w pierwszej scenie powieści oraz naszej filmowej adaptacji. Potem jest tylko mroczniej!"
W jaki sposób kochać przez lata osobę, która nie kocha ciebie? Osobę, której musisz się każdego dnia od nowa przedstawiać w nadziei, że znowu uda ci się ją w sobie rozkochać? "To dla niego ogromne wyzwanie", mówi Colin Firth o Benie, mężczyźnie, który podjął decyzję, by wypisać cierpiącą na amnezję żonę ze szpitala i opiekować się nią osobiście w domu. "Ciąży na nim ogromna odpowiedzialność, w końcu mówimy o zajmowaniu się osobą, dla której każdy dzień zaczyna się od egzystencjalnego kryzysu".
Rola Christine stanowiła wielkie wyzwanie dla Nicole Kidman , wymagając od aktorki odgrywania trudnych emocjonalnych wzlotów i upadków.
"To dla mnie kolejna możliwość zagrania u boku jednego z najlepszych aktorów świata. Przy każdym projekcie, w którym teraz gram, mówię producentom, żeby zaoferowali Colinowi jakąś rolę", dodaje ze śmiechem aktorka. "Uwielbiam z nim pracować, jest świetny w tym co robi, potrafi słuchać i wyciągać z każdej postaci mnóstwo niuansów".
ZWIASTUN